Goście w naszym ogrodzie
Mieszkańcy ogrodu
Nasz ogród to przestrzeń, którą dzielimy z innymi mieszkańcami naszej planety Ziemi. Są wśród nich ci mile widziani, jak np. żaby, jeże, pszczoły, ptaki... oraz ci mniej mile widziani, jak nornice i krety oraz cała armia szkodników owadzich. Dziś skupię się na trzech gościach często spotykanych w naszym ogrodzie: kretach, jeżach i żabach.
Zobacz także
Czy warto uprawiać warzywa we własnym ogrodzie?
Warzywa są nieodłącznym elementem naszej diety, zapewniając nam wiele niezbędnych składników odżywczych. Jednak kupowanie ich w sklepie lub na targu może być kosztowne i nie zawsze mamy pewność, że są...
Warzywa są nieodłącznym elementem naszej diety, zapewniając nam wiele niezbędnych składników odżywczych. Jednak kupowanie ich w sklepie lub na targu może być kosztowne i nie zawsze mamy pewność, że są one pozbawione szkodliwych substancji. Właśnie dlatego coraz więcej osób decyduje się na uprawianie warzyw we własnym ogrodzie. Czy jest to jednak opłacalne i czy warto w to inwestować czas i pieniądze?
Forsycja w ogrodzie – jak stworzyć piękny kącik z tym krzewem
Forsycja, zwana także złotokrzewem, to jedna z najpiękniejszych i najłatwiejszych do uprawy roślin ozdobnych. Jeśli chcesz stworzyć piękny kącik w swoim ogrodzie, koniecznie powinieneś rozważyć sadzenie...
Forsycja, zwana także złotokrzewem, to jedna z najpiękniejszych i najłatwiejszych do uprawy roślin ozdobnych. Jeśli chcesz stworzyć piękny kącik w swoim ogrodzie, koniecznie powinieneś rozważyć sadzenie forsycji. W tym artykule przedstawimy Ci kilka porad na temat tego, jak uprawiać forsycję, aby cieszyć się pięknymi, żółtymi kwiatami przez cały sezon.
Jak sprawdzić, czy zawór napełniający jest rozmiaru 1/2 cala czy 3/8 cala
Aby sprawdzić rozmiar zaworu napełniającego, należy zmierzyć średnicę gwintu na końcu zaworu. Gwinty zaworów napełniających dostępne są w dwóch standardowych rozmiarach: 1/2 i 3/8 cala.
Aby sprawdzić rozmiar zaworu napełniającego, należy zmierzyć średnicę gwintu na końcu zaworu. Gwinty zaworów napełniających dostępne są w dwóch standardowych rozmiarach: 1/2 i 3/8 cala.
Z tej trójki przysłowiową czarną owcą jest… kret
Jest to niewielki ssak o miłej aparycji i aksamitnym futerku. Pomimo że jest ślepy, doskonale słyszy i wyczuwa drgania podłoża, co zastępuje mu wzrok, który jest mu niepotrzebny w jego naturalnym środowisku, czyli pod ziemią. Dlaczego go tak nie lubimy, a widok jego kopców przyprawia każdego ogrodnika o ból głowy? Wszystko dlatego, że w swoim pracowitym podziemnym życiu podkopuje on korzenie naszych roślin i tworzy wyżej wspomniane kopce, które szpecą nasz z trudem wypielęgnowany ogród.
Pamiętajmy jednak, że w skład jego menu wchodzą takie szkodniki, jak ślimaki i małe gryzonie, a także o tym, że jest to zwierzę pozostające pod ochroną.
Jest wiele metod pozbycia się tego niemile widzianego gościa. Powinny nas interesować jedynie bezkrwawe metody. Po chemię sięgajmy w ostateczności, a krwawe rozwiązania są absolutnie wykluczone. Pamiętajmy, że pomijając kopczyki, to kret jest naszym sprzymierzeńcem w walce z różnego rodzaju szkodnikami.
Jak więc się go pozbyć?
Sposób pierwszy: płoszenie dźwiękiem. Kret to zwierzę lubiące spokój. Możemy mu go zakłócić, stosując urządzenia wytwarzające drgania o częstotliwości około 200 Hz (można je kupić w sklepach) lub stosując klekocące wiatraczki lub kołatki.
Sposób drugi: zapach. Kret nie znosi niektórych zapachów i możemy to wykorzystać. Kreta skutecznie odstraszają swym zapachem m.in.: bazylia, komosa, czosnek, aksamitka, żywotnik lub czarny bez. Można w krecich korytarzach rozmieścić roztarte ząbki czosnku lub np. odchody naszego pupila - pieska.
Sposób trzeci: wyłapać i przenieść. Można w krecich korytarzach pozakładać pułapki. Jegomościa po złapaniu powinniśmy wypuścić z dala od naszego ogrodu. Uwaga: pułapki trzeba często sprawdzać, ponieważ po 10 godzinach bez pożywienia kret ginie.
Sposób czwarty: odgrodzić. Można pod powierzchnią ogrodu umieścić specjalną siatkę (na około 10 cm głębokości) i wtedy będziemy mieli spokój z krecimi kopcami.
Inne sposoby mogące zaszkodzić zwierzakowi oczywiście pomijam i nie powinny być one stosowane. Stosując np. chemię, możemy też tzw. rykoszetem zaszkodzić naszym domowym pupilom, a tego przecież nie chcemy.
Żaby i ropuchy
W naszym ogrodzie możemy najczęściej spotkać ropuchy szare, zielone i paskowane oraz żabę brunatną i zieloną. Wszystkie te płazy to naturalni strażnicy naszego ogrodu. W jadłospisie ropuch znajdziemy ślimaki, owady i ich larwy oraz małe gryzonie. Żaby natomiast uwalniają nas od nadmiaru m.in. owadów latających, pajęczaków, mrówek, turkuciów podjadków. Należy też wspomnieć, że ropuchy oraz żaby brunatne są w Polsce objęte całkowitą ochroną, natomiast żaby zielone chronione są w okresie godowym.
Jeże
Ten kolczasty zwierzak to panaceum na nadmiar ślimaków w ogrodzie. Żywi się m.in. ślimakami, owadami i małymi gryzoniami. Jeżeli w pobliżu są jeże, to warto zadać sobie trud, aby stworzyć im odpowiednie warunki bytowania. Jeż potrzebuje zacisznego miejsca, np. jakiejś sterty gałęzi. Czasem można zostawić mu parę smakołyków, np.: pokarm dla psów czy kotów lub drobno posiekane mięso. Oczywiście należy zadbać, aby nasze psy i koty miały utrudniony wstęp do jeżowej samotni. Wspomnę także, że jeż to zwierzę objęte całkowitą ochroną.